Sezon na grzyby w pełni, a Małopolska jak zwykle nie zawodzi. Jeśli już czujesz ten charakterystyczny zapach runa leśnego, to znak, że czas ruszyć w teren. Ale gdzie dokładnie? Zobacz listę miejsc polecanych przez doświadczonych grzybiarzy – zebraliśmy je specjalnie dla Ciebie.

Grzyby w okolicach Krakowa – gdzie zbierać?

Jeśli mieszkasz w Krakowie, masz szczęście – w promieniu 30-50 km znajdziesz wiele lasów pełnych podgrzybków, koźlarzy, a nawet borowików szlachetnych. Trzeba tylko wiedzieć, gdzie patrzeć.

1. Las Zabierzowski – klasyk podkrakowski

Znajduje się zaledwie 20 minut jazdy z centrum. Idealne miejsce na szybkie grzybobranie w okolicach Krakowa. Grzybiarze polecają go szczególnie na kurki i maślaki. Las jest łatwo dostępny i zadbany. Nie zapomnij tylko wiklinowego koszyka – plastik to zło dla świeżych zbiorów.

2. Tenczynek i Puszcza Dulowska – grzybowy raj

To jeden z większych kompleksów leśnych w pobliżu miasta. Mieszanka sosny, dębu i brzozy sprzyja wysypowi. Podobno w dobrym sezonie można tam nazbierać cały koszyk prawdziwków w godzinę. Brzmi jak bajka? Sprawdź sam!

3. Okolice Myślenic – cisza, spokój i koźlarze

Chcesz uciec od zgiełku? Jedź na południe. Lasy w okolicach Myślenic oferują nie tylko piękne widoki, ale i solidny wysyp kurki i koźlarze. Z dala od tłumów, blisko natury – brzmi jak przepis na idealne popołudnie.

Więcej informacji o podobnej tematyce znajdziesz tutaj: Akademiki w Krakowie [lista] – czyli gdzie student może wynająć mieszkanie?

Grzyby w Małopolsce – gdzie jeszcze warto?

Małopolskie lasy są różnorodne – znajdziesz tu zarówno leśne pagórki, jak i niskie, wilgotne zagajniki. A to idealne warunki dla dziesiątek gatunków grzybów.

4. Zawoja i okolice Babiej Góry

To już nieco dalej, ale jeśli planujesz weekendowy wypad – warto. Czyste powietrze, mnóstwo jadalnych grzybów i cudowne krajobrazy. Uwaga: można tu trafić na borowika szlachetnego większego niż własna dłoń.

5. Muszyna i Uście Gorlickie – grzyby z pogranicza

Wschodnia Małopolska nie jest tak oblegana, co działa na Twoją korzyść. Grzybiarze z tej części regionu polecają szczególnie wrzesień i początek października – to wtedy pojawiają się opieńki, kanie, a nawet rzadziej spotykane rydze.

6. Limanowa i okolice – mniej znane, ale skuteczne

Niepozorne miejscówki wokół Limanowej zyskują na popularności. Tutejsze lasy państwowe oferują bardzo dobre warunki do grzybobrania. Z dala od głównych tras, z dobrą wilgotnością i różnorodnością drzewostanu – w sam raz na udane zbiory.

Jeśli ciekawi Cię ten temat, to tutaj mamy drugi artykuł o podobnej tematyce: Łowiska Małopolska: Gdzie wędkować w Krakowie i okolicach?

Grzybobranie 2025 – co warto wiedzieć?

W tym roku sezon wystartował wcześniej niż zwykle. Dzięki ciepłemu czerwcowi i sierpniowym opadom, już teraz w wielu miejscach trwa prawdziwy wysyp. Ostatnie doniesienia (m.in. z Kraków Radio Eska) mówią o pełnych koszach zebranych pod Skawiną, w Tenczynku i niedaleko Tarnowa.

Nie zapominaj o zasadach:

• Zbieraj tylko grzyby, które znasz – trujące mogą wyglądać bardzo podobnie do jadalnych.

  Dowiedz się więcej w tym temacie: Gdzie na zdjęcia w Krakowie? Poznaj najlepsze Instagramowe miejsca!

• Nie niszcz grzybni – odcinaj grzyba nożem tuż przy ziemi.

• Zabieraj tylko zdrowe okazy – robaczywe to strata czasu (i miejsca w koszyku).

Lista miejsc polecanych na grzybobranie w 2025:

Grzyby w Krakowie – czy da się coś znaleźć w samym mieście?

Zaskoczenie: tak. Oczywiście, nie mówimy tu o miejskich skwerach (tu grzyb to raczej pleśń na ławce), ale o większych terenach zielonych. Lasek Wolski czy Tyniec potrafią pozytywnie zaskoczyć – szczególnie po deszczu i w chłodniejsze poranki. Zdarzały się tam nawet… prawdziwki.