Plac Wszystkich Świętych to miejsce, które potrafi zaskoczyć – i to nie tylko turystów. Nawet rodowici krakowianie często przechodzą obok niego, nie zdając sobie sprawy, jak bogata historia i symbolika kryje się w tej niewielkiej, choć wyjątkowo ważnej przestrzeni. Właśnie tutaj spotykają się ślady przeszłości z tętniącym życiem współczesnego miasta. Nieprzypadkowo określa się go jako jedno z bardziej magicznych miejsc w ramach idei Magiczny Kraków.
Plac Wszystkich Świętych – kiedyś osada targowa, dziś miejska wizytówka
Zacznijmy od początku. Plac leży pomiędzy kościołem Franciszkanów a kościołem Dominikanów, w miejscu, gdzie kiedyś istniała średniowieczna osada targowa. Już w XIX wieku, a dokładniej w 1842 roku, uporządkowano ten teren – tworząc szeroką przestrzeń służącą pieszym, podróżnym i miejskim ceremoniom.
Z czasem plac zaczął należeć do najważniejszych punktów na mapie Krakowa. To właśnie tutaj zaczyna się ulica Grodzka – jedna z najstarszych i najważniejszych ulic miasta Krakowa, prowadząca wprost na Wawel. Od zachodu plac zamyka monumentalny Pałac Wielopolskich, czyli obecna siedziba prezydenta Krakowa i wejście do magistratu. Ten budynek, wzniesiony w połowie XIX wieku, od 1864 roku jest sercem krakowskiego magistratu.

Źródło: Zygmunt Put, / Wikipedia
Magistrat, pomniki i historia godności
Nie można przejść obojętnie obok dwóch postaci, które odcisnęły swój ślad w historii placu. Pierwsza z nich to prezydent Mikołaj Zyblikiewicz – to właśnie jemu w 1887 roku ustawiono pomnik przy wejściu do magistratu. Drugi pomnik należy do Józefa Dietla, innego prezydenta, który zreformował miejską administrację w czasach autonomii galicyjskiej.
Oba pomniki – autorstwa m.in. Walerego Gadomskiego – stoją nieprzypadkowo w tym miejscu. Symbolizują pracę i godność urzędnika służącego miastu. To coś więcej niż dekoracje – to materialne przypomnienie o czasach, gdy Kraków powoli odzyskiwał swój blask.
Pawilon Wyspiańskiego – współczesny duch sztuki w sercu miasta
Wchodząc na plac Wszystkich Świętych od strony ulicy Franciszkańskiej, nie sposób nie zauważyć nowoczesnego, choć zgrabnie wpisanego w otoczenie budynku – to Pawilon Wyspiańskiego. Oddany do użytku w 2007 roku, jest hołdem dla Stanisława Wyspiańskiego – wybitnego artysty, wizjonera i patrioty.
Pawilon mieści oficjalny serwis miejski Krakowa, ale przede wszystkim ekspozycję trzech monumentalnych witraży zaprojektowanych przez Wyspiańskiego do katedry wawelskiej. Realizację tych projektów uniemożliwiły mu okoliczności historyczne – ale dziś możemy je oglądać dzięki staraniom współczesnych artystów i władz miasta.
Pomiędzy sakrum a profanum – świętych trzech i plac, który łączy
Kościół Wszystkich Świętych, który dał nazwę placowi, dziś już nie istnieje – został zburzony w 1830 roku. Ale idea trzech świętych miejsc pozostała. Z jednej strony monumentalna fasada kościoła Franciszkanów, z drugiej – równie imponujący kościół Dominikanów, a pośrodku duch tego, co minęło.
Plac Wszystkich Świętych to przestrzeń nieoczywista. Mało kto wie, że tutaj kończy się ulica Grodzka, a zaczyna trasa królewska. Tutaj także spotykają się codzienność mieszkańców i turystyczny gwar. Tu można odpocząć na ławce pod drzewem, zrobić zdjęcie pomnikowi, albo po prostu zatrzymać się na chwilę.

Źródło: Zygmunt Put, / Wikipedia
Magiczny Kraków w pigułce
Jeśli ktoś chciałby w jednym miejscu poczuć duszę Krakowa – powinien przyjść właśnie tutaj. Plac Wszystkich Świętych to nie tylko punkt na mapie. To symboliczne centrum miasta, w którym przeszłość i teraźniejszość żyją obok siebie w zaskakującej harmonii.
Nie bez powodu to właśnie tu znajduje się oficjalny serwis miejski. Nie bez powodu właśnie stąd zarządzany jest cały Kraków. I nieprzypadkowo to miejsce wpisuje się w koncepcję Magicznego Krakowa – bo taka magia nie potrzebuje fajerwerków. Ona tkwi w detalach, murach, witrażach i pamięci.






