Olga Frycz to nazwisko, które budzi skojarzenia z aktorstwem bez pozy, z filmami, które zostają w głowie i z osobowością, która nie potrzebuje fleszy, by przyciągać uwagę. Córka legendy krakowskiej sceny teatralnej, sama zbudowała własną ścieżkę – na ekranie i poza nim.

Nie gra, by być popularna. Nie pokazuje życia, by zdobywać lajki. Gra, bo to kocha. Żyje, jak chce. I to właśnie przyciąga do niej ludzi.

Kto to jest Olga Frycz? (wiek, wzrost, waga) 

Olga Frycz przyszła na świat 23 października 1986 roku w Krakowie. Ma 162 cm wzrostu, waga ok. 60 kg i pochodzi z artystycznej rodziny – jej ojcem jest wybitny aktor Jan Frycz. W 2025 roku kończy 39 lat, a na planie filmowym i teatralnym obecna jest od blisko trzech dekad.

Jej kariera zaczęła się bardzo wcześnie – już jako 8-latka zagrała w spektaklach telewizyjnych, a niedługo później w filmach dla dzieci, takich jak Gdzie jesteś Święty Mikołaju?. To właśnie wtedy nauczyła się, że kamera nie musi onieśmielać, ale może stać się naturalnym środowiskiem.

Film, teatr, serial – czyli kariera po swojemu

Olga nigdy nie chciała być „aktorką jednej roli”. Na dużym ekranie zadebiutowała w filmie Weiser, ale przełomem była jej rola w Boisku bezdomnych. W kolejnych latach stworzyła wyraziste kreacje w takich produkcjach jak Wszystko, co kocham, Mała matura 1947, Miasto 44 czy Żurek.

Trzykrotnie była nominowana do Polskich Nagród Filmowych Orły – za role w Weiserze, Bożych skrawkach i Wszystko, co kocham. To dowód na to, że jej talent dostrzegali nie tylko widzowie, ale też krytycy.

Na małym ekranie widzowie pamiętają ją przede wszystkim jako Kasię z „M jak miłość”. Pojawiała się także w Czasie honoru, Na dobre i na złe, Komisarzu Alexie czy Londyńczykach. Zawsze wybierała role, które niosły ze sobą coś więcej niż tylko obecność na ekranie.

Życie prywatne Olgi Frycz

Choć urodziła się w Krakowie, życie Olgi Frycz toczyło się między planami filmowymi a rodzinnymi zakamarkami stolicy Małopolski. Jako córka wybitnego aktora Jana Frycza od najmłodszych lat miała styczność z kulturą i sceną. Nie zawsze było jednak łatwo – sama podkreślała, że dorastanie w cieniu silnej osobowości ojca bywało wymagające.

Z czasem sama została mamą. Jak mówiła w jednym z wywiadów – to doświadczenie całkowicie zmieniło jej spojrzenie na relacje. „Zrozumiałam, że dziecko to nie jest projekt. To życie, które trzeba prowadzić mądrze, ale też z luzem” – wyznała.

Miłość i związki aktorki (partner, mąż) 

Życie uczuciowe Olgi Frycz niejednokrotnie trafiało na nagłówki gazet.

• W latach 2011–2015 była związana z reżyserem Jackiem Borcuchem – relacja wywołała kontrowersje, bo Borcuch był wówczas żonaty.

• Później związała się z trenerem sztuk walki Grzegorzem Sobieszkiem – to z nim ma córkę Helenę.

• Z kolejnym partnerem, podróżnikiem Łukaszem Nowakiem, doczekała się drugiej córki, Zofii.

• W styczniu 2025 roku ogłosiła zaręczyny z tancerzem Albertem Kosińskim.

Aktorka nigdy nie epatowała prywatnością. Choć media komentowały jej wybory, ona sama zachowywała klasę i unikała publicznych sporów.

Olga Frycz – dzieci. Córki, które nadały życiu nowy sens

W 2018 roku na świat przyszła Helena, pierwsze dziecko Olgi Frycz. Ojcem dziewczynki jest Grzegorz Sobieszek. Choć para się rozstała, oboje utrzymują przyjazne relacje i wspólnie wychowują córkę.

W 2021 roku aktorka została mamą po raz drugi – tym razem urodziła Zofię, córkę Łukasza Nowaka.

Dziś dziewczynki towarzyszą Oldze niemal wszędzie: na wakacjach, w kuchni, podczas spacerów po Krakowie. Aktorka pokazuje ich życie w social mediach, ale z umiarem – wyraźnie oddziela rolę mamy od wizerunku publicznego.

Dom – między Krakowem a Mazowszem

Kraków to dla Frycz nie tylko miejsce urodzenia, ale też duchowa baza. Wychowała się tu, tu studiowała, tu po raz pierwszy zakochała się w teatrze. Dziś – choć częściej bywa pod Warszawą – wraca tu regularnie. Mówi o Krakowie jak o przyjacielu: „Nie zawsze cię zachwyca, ale nigdy nie zawodzi”.

Od kilku lat dom Olgi Frycz to klimatyczne siedlisko pod Warszawą – z ogrodem, kominkiem, blisko lasu. Pokazuje je czasem w sieci. Piecze chleb, robi własne przetwory, zaprasza znajomych. Życie z dala od zgiełku? To jej wybór.

Ale Kraków? Zawsze będzie jej pierwszą miłością.

Taniec? Dla zabawy – nie dla kamer

Choć wielu fanów chętnie zobaczyłoby Olgę Frycz w programie „Taniec z Gwiazdami”, aktorka podkreśla, że taniec traktuje wyłącznie jako źródło radości. Tańczy z córkami w domu, podczas wakacji czy gotowania – bez jurorów i SMS-ów, tylko dla siebie.

Wszystko zmieniło się, gdy zapisała się na lekcje tańca towarzyskiego. To właśnie tam poznała swojego obecnego narzeczonego, tancerza Alberta Kosińskiego. „Nie wiedziałam, że cztery miesiące tańca tak odmienią moje życie” – mówiła w jednym z wywiadów.

Dziś Frycz kibicuje partnerowi na parkiecie, gdy ten rywalizuje w „Tańcu z Gwiazdami”. Publicznie wspiera go w mediach społecznościowych, pokazując, że dla niej taniec jest czymś znacznie głębszym niż choreografia – to początek miłości i nowy rozdział w życiu.

Co teraz robi Olga Frycz?

Aktorka aktywnie prowadzi swoje profile społecznościowe – bez nadęcia, z humorem i dystansem. Tworzy podcast, pisze posty, które mają treść, a nie tylko ładne zdjęcia. Dzieli się codziennością, która nie jest wykreowana, tylko prawdziwa – od jedzenia, przez podróże, po refleksje o macierzyństwie i samotności.

Od czasu do czasu wraca na plan – ostatnio zagrała m.in. w produkcjach dla TVP i Canal+. Nie wyklucza, że jeszcze zobaczymy ją w dużej roli. Ale jak sama mówi – „nie zamierzam się sprzedawać dla klikalności”.

Ciekawostki o Oldze Frycz

• Uwielbia gotować – szczególnie kuchnię włoską i tajską.
• Ma słabość do gór – najchętniej jeździ w Tatry.
• Jest fanką sportu – trenuje jogę i pływa, czasem biega.
• W dzieciństwie marzyła, by zostać weterynarzem.
• Jej ulubione miejsce w Krakowie to Bulwary Wiślane i kawiarnia Karma.

Olga Frycz nie potrzebuje skandali, by przyciągać uwagę. To aktorka z charakterem i człowiek z zasadami. Ma za sobą ciekawe życie, sporo sukcesów i zero pozorów. Jeśli szukasz w niej celebrytki – nie znajdziesz. Ale jeśli szukasz autentyczności – trafiłeś idealnie.